środa, 22 lutego 2012

Skuteczna windykacja, czy weryfikacja?

Autorem artykułu jest Robert Grabowski


Nie licz zbytnio na firmę windykacyjną i komornika, bo stare porzekadło mówiące, że "tak krawiec kraje jak mu materiału staje" sprawdza się bardzo często w branży odzyskiwania długów. Lepiej więc zadbaj o weryfikację wiarygodności przyszłego kontrahenta.

Pod wpływem wyolbrzymianych często opowieści o windykatorach, pod wpływem chwytliwego marketingu firm windykacyjnych w tym w szczególności opisów na ich firmowych stronach internetowych, przedsiębiorcy i prywatni wierzyciele myślą, że windykatorzy w każdej sytuacji odzyskają każde pieniądze, od każdego, choćby i najbardziej zatwardziałego dłużnika, nawet gdy nie ma on żadnego majątku.

Gdyby ludzie wiedzieli o tym, jak w rzeczywistości słaba jest skuteczność firm windykacyjnych, to przykładaliby się bardziej do sprawdzania przyszłego swego dłużnika, zanim zostanie mu udzielona pożyczka prywatna albo kredyt kupiecki w formie sprzedaży na przelew a nie za gotówkę. Ten mit skutecznych firm windykacyjnych jest naprawdę szkodliwy społecznie. Firmy i osoby prywatne kredytują notorycznych dłużników bez sprawdzenia ich stanu ogólnego zadłużenia, bez sprawdzenia tego, czy posiadają oni jakikolwiek majątek, z którego komornik mógłby prowadzić skuteczną egzekucję należności. Nie mówiąc już o zabezpieczeniu swej należności w formie hipoteki albo zastawu czy poręczenia.

Firma windykacyjna ani też komornik, pieniędzy nie wyegzekwuje od dłużnika który majątku oficjalnego nie ma. A takich dłużników jest naprawdę sporo; mają majątek do dyspozycji ale oficjalnym właścicielem tego majątku są albo dzieci, albo żona albo brat albo zaufana kochanka albo inne osoby trzecie. Firma windykacyjna może wobec takich dłużników uskuteczniać pewne metody niekonwencjonalnej windykacji ale tylko w granicach prawa a prawo nie daje wielkich możliwości “rozwinięcia skrzydeł” przeciwko dłużnikowi. Zwykle te metody sprowadzają się tylko do upubliczniania długu i dłużnika, z podaniem jego danych osobowych, w internecie, w rejestrach długów, ewentualnie też na ulicznych słupach. Nie może to być jednak szkalowanie dłużnika i kompromitowanie go w nieuzasadnionej prawnie formie. A wielu takich dłużników jest na tyle odpornych psychicznie i bez poczucia wstydu, że nic sobie nie robią z takiego ich upubliczniania. Albo i może “rusza” ich to ale nie na tyle aby mieli zamiar dług spłacić.

Dlatego też należy zawsze dołożyć najwyższej staranności w sprawdzeniu wypłacalności i wiarygodności przyszłego kontrahenta, pożyczkobiorcy i generalnie strony umowy. A jeżeli jest to możliwe, to zabezpieczyć przyszłą wierzytelność hipotecznie albo zastawem. Przy czym jedno nie wyklucza drugiego i zabezpieczenie rzeczowe jest zawsze wskazane. Nieraz bowiem pozytywnie zweryfikowany co do wiarygodności i wypłacalności partner handlowy niebawem popada w długi i odzyskanie należności zaczyna być problemem, czasem nie do pokonania.

---

kredyty dla firm

Zadłużony senior

Zadłużony senior

Autorem artykułu jest Michał Wrębiak


Emeryci coraz częściej widnieją w Krajowym Rejestrze Długów. Czyżby starsze osoby miały coraz większe kłopoty z ustaleniem granicy swojej wypłacalności?

Najstarsza osoba widniejąca w Krajowym Rejestrze Długów ma 105 lat i jest winna 1572zł. Nie jest to jedyny stulatek otwierający listę dłużników w swoim województwie. Trudno się jest spodziewać, aby wierzyciele w takich przypadkach zdołali odzyskać od nich swoje pieniądze. Osoby w sędziwym wieku stanowią już pokaźną liczbę dłużników KRD.

W zeszłym roku emeryci reprezentowali 3% wszystkich dłużników notowanych w KRD, w obecnym roku już 6,51%. Jak widać ich liczba urosła w jeden rok ponad dwukrotnie. Najczęstszymi wierzycielami są albo banki, albo już firmy windykacyjne i fundusze sekurytyzacyjne, czyli instytucje, które odkupują długi najczęściej właśnie od banków.

Trudno sobie wyobrazić emeryta, który w nieopanowany sposób zaciąga kredyty na spełnienie swoich zachcianek, np. wykupienie zagranicznych wakacji czy zakup nowoczesnego sprzętu RTV i AGD. Każdy senior raczej myśli o spokojnym spędzeniu starości i nie w głowie mu zaciąganie kolejnych zobowiązań, których konsekwencją jest przykra dla nich wszystkich windykacja. Rosnące długi emerytów mogą wynikać z tego iż zostali oszukani przez swoich bliskich.

Wiele młodych osób, które często nie posiadają zdolności kredytowej, proszą o pomoc swoich dziadków o to, aby ci wzięli na nich kredyt. Obiecują seniorom, że będą spłacać wszystkie raty kredytu a rzeczywistość okazuje się zupełnie odmienna. Na głowy dziadków emerytów, którzy ledwo wiążą koniec z końcem spadają kolejne ponaglenia uregulowania raty kredytów, których po prostu nie są w stanie spłacić. Często oni sami zapominają na co zastała zaciągnięta pożyczka i kto powinien zwrócić do banku pieniądze.

Oczywiście w nie wszystkich przypadkach scenariusz musiał być podobny. Młodsi seniorzy posiadają pewnie jeszcze długi pochodzące z okresu aktywności zawodowej. Odsetki ciągną się latami zmuszając do szukania kolejnych kredytów i pożyczek. Jednakże duża grupa została po prostu oszukana. Ciężko sobie wyobrazić, że można coś podobnego zrobić swoim bliskim, jednakże nie każdemu starcza wyobraźni i zdrowego rozsądku, aby właściwie ocenić czy warto zaciągać długi.

---

Artykuł zrealizowany dla www.windykacja-bon.pl

Dane statystyczne pochodzą z oficjalnej strony Krajowego Rejestru Długów.

Zapraszam do zapoznania się z ofertą: Artykuły na zlecenie - Michał Wrębiak

poniedziałek, 20 lutego 2012

No i ...następna przepaść ! Rząd szykuje nam kolejne lata pracy
Kiedyś w dowcipie o  tow Gomułce było zdanie " nasz kraj stał nad przepaścią - teraz zrobiliśmy olbrzymi krok naprzód ''
No i ziściło się ! Kolejne lata pracy ( 2 + 7 ) kolejne lata życia w nędzy i upodleniu . Nie będę tu przytaczać bezprzykładnego ubóstwa za swe 30 – 40 lat pracy . Beznadziejnej ( ? - zaraz to rozwinę ) wegetacji na głodowej emeryturze . Walki o przetrwanie – jak zapłacić czynsz ? Z czego wykupić leki ? Jak dostać się do dobrego specjalisty ? Z czego naprawić 20 letnią pralkę ? Oglądać jak reklamują żywność w tzw. supermarketach a później dowiedzieć się z popularnego programu ( Wiem Co Jem ) , że żywność dla kota i psa jest częstokroć czystsza i zdrowsza niż ta dla ludzi !!!
Ale, ale miałem pisać o pracy 50+ .
Fikcja goni fikcję – komu potrzebny jest pracownik 50+ ?
W anonsach o pracę – „ praca w młodym dynamicznym zespole ”
W Powiatowych Urzędach Pracy a jakże – Program 50 + istnieje !
Tylko, że w tak zwanej kreatywnej działalności !
Na to są przeznaczone pieniądze ( nawet z Unii ) gdzie one idą ?
Odpowiadam – w „ kanał ”! Rozwijać ? Każdy może podać przykłady :
1/ program – jak napisać CV , jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną -
ile tego można tłuc ?
2/przynieść do PUP-u własnym sumptem zdobyte skierowanie do pracy , a i tak urzędniczka zadecyduje , że to nieformalne i odrzuci – w domyśle =
skierowanie dla dla swojego znajomka !
Znacie to więc dalej zmilczę .
Wróćmy do przyrzeczonego rozwinięcia - „ beznadziejnej wegetacji ”
JEST NA TO RADA !
Ale o tym w następnym odcinku .
Przyrzekam